Hotele z jacuzzi w mieście Ligia

Wszystko mi się podobało

Fantastyczne śniadania przyrządzane codziennie i serwowane w willi. Fantastyczna obsługa i zaangażowanie całego zespołu w tym Pani właściciel.

Położenie

Wyjątkowo ładny obiekt

Dom jest duży, jasny i bardzo wygodny – było nas 8-ro dorosłych i każdy miał dla siebie miejsce, gdy potrzebował chwili spokoju. Sypialnie są przestronne, a każda ma swój własny taras – super sprawa. Łazienki też bez zarzutu, jedna z wanną, no i bonus w postaci dodatkowej toalety na piętrze z salonem – bardzo praktyczne. Do tego pralka i suszarka na ubrania, więc po wycieczkach można było spokojnie ogarnąć pranie. Duży plus za kuchnię – naprawdę porządnie wyposażona. Garnki i patelnie do prawdziwego gotowania, nie tylko symboliczne akcesoria jak to czasem bywa. Do tego toster, opiekacz, piekarnik, duża lodówka i pełna zastawa – nigdy nie brakowało talerzy, sztućców czy szklanek. Naprawdę dało się tam gotować. Bez problemu urządziliśmy sobie śniadanie wielkanocne. I nawet ugotowaliśmy żurek! 😁 Bardzo lubiliśmy duży salon i taras do niego przylegający. Tam w sumie spędzaliśmy najwięcej czasu. Widoki - bajka! W salonie duży tv z Netflixem. W pokojach nie ma tv. Basen – duży, czysty, z wystarczającą liczbą leżaków dla wszystkich. Bardzo podobał nam się również spory stół z parasolem przy grillu. Fajne miejsce na leniwe popołudnie 😉 Warto wspomnieć, że do willi prowadzi dość strome, choć krótkie podejście (ok 300 m?). Osoby bez problemów z poruszaniem powinny spokojnie dać radę. Do samego centrum Nidri jest tylko jakieś 800 metrów – dobry kompromis między pięknym położeniem (szałowym widokiem) a możliwością wypicia wina do kolacji bez negocjacji, kto będzie kierowcą. Lokalizacja naprawdę jest świetna. 💪 No i na koniec – Nikos. Gospodarz z prawdziwego zdarzenia! Super kontaktowy, pomocny, bardzo zaangażowany. Doradzał nam co zobaczyć, gdzie zjeść, co dzieje się w okolicy – wszystko trafione w punkt. Jeszcze przed naszym przyjazdem kontakt był świetny, a na miejscu czuliśmy się naprawdę zaopiekowani. Na powitanie czekał na nas szczodry prezent, a w Wielkanoc podrzucił tradycyjne greckie wypieki – naprawdę miły gest.